poniedziałek, 13 maj 2024

Na 3 lipca w Opolu Lubelskim zaplanowany został  ogólny, duży protest producentów malin,  wybór miejsca nie jest przypadkowy. Sytuacja w branży jest wyjątkowo trudna, a ceny skupu skandalicznie niskie. Plantatorzy z okolic Kraśnika są zdeterminowani do działania.

Jak podaje portal sad24.pl po spotkaniu w Moniakach wspólnie ustaloną formą protestu jest wstrzymanie zbiorów, a co za tym idzie dostaw malin na punkty skupu. Chociaż ta forma protestu spotkała się z głosami przeciwników to większość plantatorów ją popiera. Ponadto plantatorzy z zagłębia proponują inne formy strajku. 

Niezależnie od licznych propozycji, główna akcja protestacyjna zaplanowana jest na poniedziałek 3 lipca w Opolu Lubelskim. W mieście zlokalizowanych jest kilka zakładów przetwórczych, które skupują i mrożą maliny. Te same zakłady importują owoce z Ukrainy. Zatem wybór miejsca nie jest przypadkowy.

Czy można było temu zapobiec ? 

Gdy na początku maja Prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski sygnalizował problem, zdaniem Ministra nie było problemu z mrożonkami:

"Tak, owoców miękkich wpłynęło do Polski więcej. Mamy w tej chwili owoce miękkie w magazynach tzn. w chłodniach, bo one już nie są miękkie, ale są zamrożone. (..) Mówimy tu o owocach jagodowych miękkich. Tak, wpłynęło tego więcej o 21 %. Czy tak dużo?"- R.Telus Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi

Przypominamy, iż podczas posiedzenia Komisji Rolnictwa Poseł M. Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP zwrócił uwagę na ten problem :

„Nie możemy mówić, że to nieznaczący wzrost. Produkujemy ich 70 tys. ton.  Działania późniejsze będą spóźnione”- Mirosław Maliszewski

Log in or Sign up