sobota, 20 kwiecień 2024
Kategoria: Informacje związkowe

Trend na produkcję owoców z ograniczoną liczbą pozostałości jest widoczny na całym świecie. To nie tylko wymysł ekologów w Unii Europejskiej jak niektórzy sądzą. Dowodów na to jest niemało. Niemal na każdym wydarzeniu owocowym- targach, wystawach, konferencjach naukowych mówi się o produktach powstałych przy mniejszym zużyciu chemii i takowe pokazuje odbiorcom.

Kategoria: Informacje związkowe
W piątek 14 października do Sejmu trafił rządowy projekt ustawy o środkach nadzwyczajnych mający na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku, który jest rozpatrywany w trybie pilnym.
Kategoria: Informacje związkowe

Ceny jabłek przemysłowych w skupie systematycznie spadają. Niektórzy mogliby powiedzieć, że to normalne w momencie największej podaży, w środku sezonu zbiorów. Nie jest to jednak uzasadnione gwałtownym wysypem jabłek, nadzwyczajnymi plonami, czy trudną sytuacją w międzynarodowym handlu koncentratem jabłkowym.

Obecny sezon jest jednak zupełnie inny od poprzednich, nawet od ubiegłorocznego i znane od lat „uzasadnienia” zaniżenia cen skupu przez przetwórców są bezzasadne.

Oto kilka faktów.

1. Podaż jabłek przemysłowych w Polsce jest niska wskutek braku dostatecznej liczby pracowników do zbioru.

2. Podaż jabłek przemysłowych w krajach konkurencji jest również bardzo niska, głównie z powodu niskiego urodzaju w Chinach i kilku innych krajach.

3. Trwająca wojna handlowa pomiędzy Chinami i USA stworzyła ogromną szansę dla polskiego koncentratu na rynku amerykańskim.

4. Wysokie koszty transportu ograniczają wejście na rynek europejski koncentratowi i jabłkom do przerobu z innych krajów, w tym z Ukrainy.

5. Bardzo korzystny dla eksportu z Polski kurs złotego do dolara i euro poprawia opłacalność eksportu.

6. Na rynkach światowych koncentrat jabłkowy sprzedaje się świetnie i osiąga bardzo dobre ceny.

6. Zakłady nie mają na chwilę obecną żadnych ograniczeń w dostępie do energii elektrycznej i gazu.

 

Skąd więc w takim korzystnym otoczeniu wewnętrznym i zewnętrznym dla przetwórstwa wziął się spadek cen skupu!? 

Wytłumaczenie jest tylko jedno- chęć osiągnięcia zysku. Choć jest to normalne w przypadku prowadzenia każdego biznesu, to jednak skala łapczywości jest zdumiewająca i wręcz niemoralna.

Jeszce kilka dni temu na spotkaniu w Ministerstwie Rolnictwa jeden z przedstawicieli tego środowiska powiedział mniej więcej tak:”Jesteśmy w tym sezonie w stanie przerobić i korzystnie sprzedać wszystkie jabłka, których sadownicy nie będą w stanie zagospodarować jako owoce deserowe”. Nikt z obecnych temu nie zaprzeczył.

Inny przedstawiciel powiedział mniej więcej tak:”Polski koncentrat jabłkowy jest dziś bezkonkurencyjny na rynkach światowych”. Temu stwierdzeniu, także nikt nie zaprzeczył.

Niestety w obecności Wicepremiera i Ministra Rolnictwa kolejny przedstawiciel branży wygadał się mówiąc mniej więcej te słowa :”Nie wykluczam, że niedługo pojawią się próby obniżenia ceny, które mogą być podyktowane próbą wykorzystania okresowo zwiększonej podaży i chęcią osiągnięcia zysku”. Tym słowom również nikt z przetwórców nie zaprzeczył.

I stało się, zaledwie kilka dni później cena zaczęła spadać. Najpierw w jednym, potem w kolejnych zakładach. Za chwile do procederu dołączyły się niektóre punkty skupu.

Niestety ów proceder ułatwiamy my sami - sadownicy. Zamiast przyłączyć się do apeli o wstrzymanie dostaw, w tym Związku Sadowników RP, wpadliśmy w panikę. Zwiększyliśmy niepotrzebnie podaż i… cena dalej spada.

Musimy jako sadownicy zrozumieć, że w odróżnieniu od rynku jabłek deserowych, gdzie sytuacja jest wyjątkowo trudna, ta na rynku „przemysłu” jest wyjątkowo dla nas korzystna.

Musimy też zrozumieć, że w tym sezonie wpływ ceny jabłek do przerobu ma jeszcze większy niż w latach poprzednich wpływ na cenę „deseru”. Ta cena wyznacza cenę minimum, za którą kupowane są owoce dobrej jakości.

Przetwórcy muszą zaś zrozumieć, zachowanie, takie jak w ostatnich dniach jest nieetyczne, niemoralne i nie rokuje na jakąkolwiek współpracę, na której powinno nam wszystkim zależeć. Nie ma bowiem jakichkolwiek podstaw do tego, aby w tym sezonie w taki skandaliczny sposób zaniżać cenę zakupu surowca.

Polscy sadownicy są dzisiaj w katastrofalnej sytuacji finansowej, najgorszej chyba w całej powojennej historii naszej branży. Nie można wykorzystywać być może zbyt małej wiedzy ekonomicznej producentów owoców, nie rozumiejących może zasad wolnego rynku i nie umiejących odpowiednio reagować na działanie prawa podaży i popytu. Nie można nas wykorzystywać do bogacenia się za wszelką cenę w tych arcytrudnych dla nas wszystkich czasach.

Celowo w tym tekście nie wymieniam nazw firm, imion i nazwisk osób, które zacytowałem, bo mam cały czas nadzieję na opamiętanie i porozumienie oraz znalezienie formuły pomocy branży, o którą apelował m.in. Wicepremier H. Kowalczyk. O różnych propozycjach była mowa na wspomnianym spotkaniu w Ministerstwie Rolnictwa.

My umiemy liczyć i wiemy, że robicie teraz świetny biznes, chyba najlepszy w historii. Nie możemy jednak pozwolić, że robicie go naszym kosztem, narażając tysiące gospodarstw na upadek. Wiele z nich już bezpowrotnie upadło. 

Jeśli nie zmienicie swojego podejścia do polskich sadowników, to nie liczcie, że zaakceptujemy jakąkolwiek formę pomocy branży, która de facto tylko wam przyniesie zysk.

 

P. S. Uprzedzając atak na mnie i Związek ze strony niektórych „pisarzy” branżowych, w tym tych wynajętych do rozbicia jedności naszej branży, chcę powiedzieć, że sprawa walki o cenę jabłek przemysłowych, to nie walka o najsłabszych sadowników, ale przede wszystkim o dobre gospodarstwa produkujące wysoką jakość, prowadzone w dużej części przez ludzi młodych, które w odróżnieniu od tych rzekomo najsłabszych są dziś w dużo gorszej sytuacji. Nie będę tego uzasadniał, żeby nie pogłębiać i tak już ogromnej paniki w naszym środowisku.

 

Mirosław Maliszewski, Prezes Związku Sadowników RP

Kategoria: Informacje związkowe

 W sadownictwie kilkanaście lat temu pojawił się kryzys związany z brakiem chętnych Polaków do pracy w tej branży. Problemy te udało się rozwiązać dzięki zmianie przepisów i ułatwieniach w zatrudnieniu obywateli Ukrainy. Tym sposobem sadownicy od lat zatrudniają w swoich gospodarstwach cudzoziemców. Niestety w związku z panującą sytuacją na Ukrainie pojawiły się narastające problemy z pozyskaniem pracowników sezonowych, które zebranie tegorocznych plonów na czas stawiają pod znakiem zapytania.

Poza tym sadownicy zgłaszają problemy z przyjazdem pracowników posługujących się paszportem biometrycznym, który ze względu na panująca sytuację na Ukrainie jest dużym ułatwieniem. W związku z powyższym zwracamy uwagę na potrzebę zmiany przepisów dotyczących pobytów krótkoterminowych w Polsce w ruchu bezwizowym. Według aktualnych przepisów jeśli pobyt krótkoterminowy w Polsce w ruchu bezwizowym lub na podstawie wizy Schengen typ C lub na podstawie
 tzw. stampili Wojewody trwał (w okresie kontrolnym 180 dni wstecz) łącznie 90 dni lub więcej wjazd do Polski może być realizowany tylko na podstawie wizy długoterminowej krajowej typ D lub należy odczekać min. 90 dni za granicą by
móc ponownie wjechać do Polski w ruchu bezwizowym na podstawie paszportu biometrycznego.

Mając na uwadze powyższe, zwróciliśmy się do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej z wnioskiem o zmianę lub złagodzenie tych przepisów, tak aby wjazd do Polski był możliwy w ruchu bezwizowym bez konieczności odczekania min. 90 dni. Obywatele Ukrainy pracując w gospodarstwach sadowniczych są często jedynymi osobami zarabiającymi na rodzinę. Należy zwrócić uwagę, iż u naszych sąsiadów trwa wojna, występują różne nieprzewidziane okoliczności, które mogą zmusić obywateli Ukrainy na krótki powrót do domu, chociażby w celu przekazania rodzinie zarobionych pieniędzy -należy pamiętać, iż wiele rodzin zostało rozdzielonych. W momencie, gdy taki obywatel, który przebywał w Polsce 90 dni musi wrócić na Ukrainę zostaje zmuszony wybierać czy zostać w Polsce czy jechać przez co narazi swoje życie i skaże się na 3 miesięczne oczekiwanie na froncie wojny bez możliwości zarobku. Uważamy, iż należy zmienić ten zapis, aby osoby w ruchu bezwizowym mogły wjechać do Polski bez konieczności odczekania min. 90 dni wnioskujemy o zniesienie zakazu kilkukrotnego wjazdu na podstawie paszportu biometrycznego.

 

Kategoria: Informacje związkowe

 To nie będzie rok rekordowych zbiorów jabłek. Nie było co prawda masowych przymrozków, ale jednak zawiązanie owoców nie było rewelacyjnie wysokie - mówi serwisowi sadyogrody.pl Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP.

Kategoria: Informacje związkowe

W związku z tragedią gradobicia jaka dotknęła w dniu 28 czerwca 2022r. gminy: Biała Rawska i Błędów zwróciliśmy się do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z wnioskiem o zastosowanie nadzwyczajnych mechanizmów pomocy dla poszkodowanych gospodarstw.

Kategoria: Informacje związkowe

Wyjazd wakacyjny dla dzieci w dniach 20-28 lipca.

Zapraszamy do kontaktu: 48 664 37 79

Kategoria: Informacje związkowe

Według danych Eurostatu, w ostatnich 5 latach zaobserwowano średniorocznie 0,79% spadku powierzchni uprawy truskawek w Polsce, podczas gdy wielkość zbiorów spadała o ponad 3 rocznie. Oznacza to, że zmniejszona powierzchnia uprawy częściowo rekompensowana jest przez większą produktywność upraw. Spadek wielkości produkcji wciąż przybiera na sile. W 2021 r. produkcja zmniejszyła się aż o 16,5% do poziomu 150 tys. t. Pomimo tego spadku, truskawki wciąż zajmują około 15% areału produkcji owoców w Polsce.

Kategoria: Informacje związkowe

W 2021r. wolumen eksportu jabłek z Polski wyniósł 921,9 tys. ton o wartości ponad 1,6 mld zł. Dotychczas największymi odbiorcami naszych jabłek były rynki wschodnie tzn. Rosja, Białoruś, Kazachstan. Niestety z uwagi na aktualną sytuację
polityczno – gospodarczą te kierunki są dla nas praktycznie nieosiągalne.

Od kilku lat, dzięki intensywnym działaniom promocyjnym prowadzonym w głównej mierze przez Związek Sadowników RP największym importerem naszych jabłek jest Egipt.

Kategoria: Informacje związkowe

W ubiegłym miesiącu odnotowaliśmy spadek eksportu gruszek w porównaniu z kwietniem 2021 roku z 5186.793 t do wartości 1052.312 t.

Log in or Sign up