Na portalu East Fruit zamieszczony został artykuł o tytule: „Polscy plantatorzy zarabiają na eksporcie jabłek do Rosji, ale domagają się zakazu importu z Ukrainy” :
Od kilku tygodni trwa sezon zbioru owoców jagodowych. Obok problemów związanych z nadmiernym i niekontrolowanym importem przetworów i świeżych owoców z Ukrainy, pojawiają się kolejne, w tym znane od kilku lat. Szczególnie niebezpieczne zjawisko ma miejsce na linii plantator- punkt skupu -przetwórnia. Istnieje od lat znana praktyka nieinformowania przez zakłady przetwórcze dostawców o cenach zakupu surowca. Tymi dostawcami są w niemal 100% punkty skupu. W praktyce wygląda to tak, że większość
przetwórni ustala ceny dopiero w chwili dotarcia zakupionego od rolników surowca do zakładu. Nijak ma się to do obowiązku zawierania umów dostarczenia i dobrych praktyk w biznesie.
Kontrola fitosanitarna towarów pochodzenia roślinnego, eksportowanych do krajów spoza Unii Europejskiej, od lat stanowi priorytetowe zadanie Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN).
Zgodnie z ust. 1 Rozporządzenia Rady Ministrów Republiki Białorusi z dnia 27 czerwca 2023 r. Nr 412 zmieniającego rozporządzenie z dnia 6 grudnia 2021 r. Nr 700 w sprawie zastosowania specjalnych środków wobec poszczególnych rodzajów towarów w okresie od 1 lipca do 31 lipca wwóz polskich jabłek na terytorium Republiki Białorusi będzie dozwolony (podpozycja 0808 10 800 3 ujednoliconej nomenklatury towarowej EUG obejmuje jabłka w okresie od 1 lipca do 31 lipca).
Źródło: PIORIN
Dane handlowe potwierdzają znaczny wzrost importu owoców mrożonych z Ukrainy do Polski. Import mrożonych malin z Ukrainy wzrósł o blisko 1/3 r/r i w 2022 roku stanowił 77% całkowitego wolumenu importu (tj. 22,2 tys. ton).
W I kwartale 2023 r. zanotowano dalszy wzrost importu mrożonych malin, który wyniósł 7,2 tys. ton (+58% r/r), przy czym z Ukrainy przywieziono 5,8 tys. ton, co stanowi 80% importu mrożonych malin ogółem.
Sytuacja na rynku malin przeznaczanych do przetwórstwa jest dramatyczna. Z dnia na dzień ceny skupu spadają, a wiele zakładów zapowiada wręcz jego wstrzymanie.
Na 3 lipca w Opolu Lubelskim zaplanowany został ogólny, duży protest producentów malin, wybór miejsca nie jest przypadkowy. Sytuacja w branży jest wyjątkowo trudna, a ceny skupu skandalicznie niskie. Plantatorzy z okolic Kraśnika są zdeterminowani do działania.
Money.pl informuje: podczas sobotniej konferencji europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński powiedział, że „teraz to Niemcy będą przyjeżdżać na truskawki do nas”. Odpowiedzieli mu polscy sadownicy. – Większej bzdury nie słyszałem – mówi money.pl Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP.
Strona 12 z 70